A gdyby okazało się, że twoje dziecko należy do kogoś innego?
Autor: Lisa Scottoline
Tytuł: „Spójrz mi w oczy”
Gatunek: Literatura współczesna
Liczba stron: 488
Ellen Gleeson pewnego dnia znajduje w skrzynce pocztowej ulotkę o uprowadzeniu dziecka. Na początku nie przywiązuje do niej zbytniej uwagi, ale ciekawość nie daje jej spokoju. Uważa, że musi spojrzeć na nią jeszcze raz. Gdy spogląda na na ulotkę, widok mrozi jej krew w żyłach. Na ulotce zobaczyła zdjęcie chłopca, który niezaprzeczalnie jest bardzo podobny do jej adoptowanego synka Will'a. Rozum Ellen podpowiada jej, aby nie zaprzątała sobie głowy tą sprawą, ponieważ adopcja przebiegła legalnie, jednak ona nie może przestać myśleć o zdjęciu. Co jeśli Will naprawdę został porwany, a ona będzie musiała oddać go biologicznym rodzicom? Instynkt nie pozwala siedzieć bezczynnie i dziennikarka rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Krok po kroku odkrywa kolejne tropy, które sprowadzają niebezpieczeństwo na nią i jej synka, którego kocha ponad życie..
Pomysł na fabułę cudowny, a sama okładka po prostu genialna! Autorka potrafi świetnie budować napięcie, które nas 'dręczy', przedstawiać zwykłe czynności w bardzo ciekawe sposoby. To moja druga książka Lisy Scottoline, którą przeczytałam i na pewno sięgnę po następne! Tak jak w „Nie odchodź” nie brakuje tu emocji, jak i dokonywania trudnych wyborów, w tym wypadku często niezgodnych z prawem. Świetnie ukazany dylemat: „postąpić właściwie czy udawać, że nic się nie stało?” Ten problem jest równie częsty w naszym życiu codziennym, nie wszyscy jesteśmy w stanie podjąć taką samą decyzję co bohaterka. Mimo tego, iż wie, że to ona najbardziej ucierpi, pragnie poznać prawdę, spotkać biologicznych rodziców Will'a. Po odkryciu wszystkich tajemnic, morderstwie i innych tragicznych wypadkach, nadal brnie w całą historię z ulotką. Co zrobi Ellen, gdy odkryje wszystkie tajemnice?
Ocena: 10/10!