piątek, 28 sierpnia 2015

"Ogień i woda" Veronica Scott

CZAS UCIEKA...
 
 
Autor: Victoria Scott
Tytuł: „Ogień i woda”
Seria: „Ogień i woda"
Gatunek: Młodzieżowa, Fantasy, Antyutopia
Liczba stron: 368


Szesnastoletnia Tella Holloway wyprowadza się wraz z rodziną, jak sama twierdzi do „Zapadłej dziurze w Montanie”, aby jej chory brat Cody mógł oddychać „świeżym powietrzem”. Nastolatka traci wszystko, co miała do tej pory: ukochany Boston, przyjaciół.
 
"Mieszkamy tu już prawie rok. Kiedy w końcu pogodzisz się z tym, że teraz to jest nasz dom?"
 
Po przeprowadzce nie dogaduje się z rodzicami, a jej brat jest bliski śmierci. Tella jest całkowicie bezradna, aż do …. teraz. Pewnego dnia dostaje tajemnicze pudełko, w którym znajduje się instrukcja, jak wystartować w Piekielnym Wyścigu, który zawiera 4 etapy gry. Aby wygrać trzeba przejść przez dżunglę, pustynię, ocean i góry, na końcu tych etapów Tellę czeka lekarstwo, którego rozpaczliwie pragnie dla brata. Niestety wszyscy uczestnicy biorący udział w wyścigu pragną leku dla kogoś, kogo kochają, i walczą zaciekle. Tella nie ma gwarancji, że wygra wyścig, ale jest w stanie zrobić wszystko dla swojego chorego brata. Może liczyć na swoją pandorę- zwierzę które powinno mieć niezwykłe zdolności, jednak dziewczyna nie ma pojęcia jakie, a nawet czy jakiekolwiek posiada. Wyprawa jest niebezpieczna, czas ucieka, a Tella nie może ufać nikomu. Czy będzie miała wsparcie u Guya? Czy rodzące się między nimi uczucie pomoże wygrać dziewczynie wyścig, a może będzie przyczyną jej klęski? Czy Tella ocali życie  brata?
 
"Cody zrobiłby to dla mnie. Jestem jego jedyną nadzieją."

Książka zaciekawiła mnie od samego początku, ponieważ:
-po pierwsze: ze względu na okładkę! Wiem, że nie ocenia się książki po okładce, ale jak zobaczyłam ją u mojej przyjaciółki, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
-po drugie: nie da się ukryć, iż pomysł jest zbliżony do powieści, którą uwielbiam! A mianowicie „Igrzyska Śmierci”. Bałam się, że podobieństwo będzie zbyt duże. Po przeczytaniu stwierdzam, że książki różnią się od siebie diametralnie, co jest ogromną ulgą!

Książka jest napisana prostym językiem, dzięki czemu szybko się ją „pochłania”. Treść dostarcza nam wielu emocji- strachu, złości, radości, litości, miłości, współczucia. Na pewno zauważycie też przeogromną pomysłowość autorki, jestem pełna podziwu jej wyobraźni.

Scott idealnie się spisała tworzą główną bohaterkę. Tella od pierwszych stron zrobiła na mnie dobre wrażenie. Jest inteligentna, odważna, troskliwa, ma świetne poczucie humoru i spryt, który na pewno pomoże jej w tym trudnym wyścigu! Uważam, że Guy jest również idealny w całej powieści. Jest tajemniczy, co jeszcze bardziej przyciąga czytelnika do jego osoby. Co do reszty bohaterów, jest kilka osób, które również darzę ogromną sympatią, ale nie będę zdradzać ich imion. Sięgnijcie po książkę i przekonajcie się sami, kto jest wart waszej uwagi! :) Mogę Wam zdradzić, że każdy z nich ma niepowtarzalny charakter i wyróżnia się na tle całej fabuły. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich kroków, dzięki czemu jesteśmy bardzo zaskoczeni podjętymi decyzjami.
Genialnym pomysłem były również pandory, które pomagają uczestnikom przetrwać ciężkie chwile w dżungli i na pustyni.
Z ręką na sercu zachęcam do przeczytania tej przecudownej książki! Sama czekam z niecierpliwością aż drugi tom wpadnie w moje ręce! :)
 
Ocena: 10/10


środa, 12 sierpnia 2015

"TAJEMNICA DIABELSKIEGO KRĘGU"


Okładka książki Tajemnica Diabelskiego Kręgu

Autor: Anna Kańtoch
Tytuł: „Tajemnica diabelskiego kręgu”
Gatunek: Fantastyka, fantasy, science fiction


Trzynastoletnia Nina zostaje wybrana przez anioły i wyjeżdża z rodzinnego domu do małej miejscowości Markoty. Nikt nie chce wyjaśnić zebranym tam dzieciom, czym zasłużyli sobie na takie 'wakacje'. Jedno jest pewne – Nina przeżyje niezapomniane chwile, rozwiąże zagadkę z przeszłości, pozna prawdziwych przyjaciół, a co najważniejsze – samą siebie.

W końcu sięgnęłam po książkę polskiej autorki i muszę przyznać, że jest jest bardzo ciekawa! Napisana dosyć dużym drukiem, dzięki czemu szybciej się ją czyta. To idealna młodzieżowa lektura z odrobiną dreszczyku. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Anna ma bardzo lekki i przede wszystkim przyjemny styl pisania. Wszystkie opisy są barwne i zwięzłe, zdecydowanie nie nużące! Potrafi wymyślać wyśmienite historie z magią, które wciągają czytelnika i nie chcą opuścić naszych myśli. A co również jest bardzo ważne, autorka nie chce stworzyć książki w amerykańskim stylu z angielskimi imionami. Nadaje bohaterom polskie imiona, wplata w powieść realia życia ludzi w Polsce latach 50-tych ubiegłego stulecia. Fabuła jest nieco zawiła, ale bardzo wciągająca. Nie jestem zbyt wymagającym czytelnikiem, więc myślę, że Ci, którzy oczekują więcej od książek mogą spokojnie po nią sięgnąć. :)

Ocena: 9/10